sobota, 19 kwietnia 2014

Od Fritza C.D Infil'a, Lily

Okej ten cały Set był dość dziwny... a tak ogólnie to czy mi się wydawało czy on nie oddychał. Nieważne, teraz liczy się tylko i wyłącznie to, że nie ma tu mojego kamrata. Bardzo mi się nudziło i dopiero teraz się zastanawiałem co się stało z moimi plecami... Aaa no tak przecież Haron mną rzucił. Skoro nie ma tu Infil'a to muszę go poszukać. Ale czemu jego zapach urywa się w jednym miejscu. Czyżby on nadal umiał się teleportować? Jak tak to go nie znajdę. Nie wiem gdzie on może być... (:() Wyszedłem z jaskini i pobiegłem prosto przed siebie. Po jakimś czasie usłyszałem szum wodospadu. Poszedłem w jego kierunku. W środku lasu wodospadzik... w sumie to nie jest dziwne. Zachciało mi się pić ale przypomniałem sobie że ostatnio jak w krwi mam rum to jakoś się nie orientuje w terenie, a nie mam ochoty zgubić domu Infil'a. Poszedłem więc napić się wody. Była bardzo orzeźwiająca a ja się od WCZORAJ nie bawiłem. Zacząłem się więc bawić w wodzie. Niestety łapa mi się poślizgnęła i na brzuchu przejechałem aż przez ścianę wody. CO?! Myślałem, że zaryje głową, a tu nie normalnie jak by tam była tylko woda. Ale widać było że tak jest kamienna ściana. Podniosłem się i otrzepałem. Byłem suchy? W oddali zobaczyłem domek i dwójkę wilków. Podbiegłem kawałek i zobaczyłem mojego najlepszego przyjaciela Infil'a.

<Infil? Lily?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz