-Boi się go!-warknęłam lekko zdenerwowana
-Może!-odparła równie zdenerwowana wadera. Jednorożec powrócił bardziej rozpędzony, szykując się do ataku.
-Odsuń się...-powiedziałam. Wadera zrobiła kilka kroków w tył. Skupiłam się i zebrałam cały gniew zmieniając postać na białą.
-Czemu jesteś biała?-spytała
-Jako upadły demon w pełnej formie kiedyś byłam czarna, teraz jestem
taka.-odparłam i wzbiła się w powietrze i celując wprost na jednorożca
śrubowałam by go zabić.
(Lily?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz