poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Od Lessy C.D Cobalt

Lekki rumieniec wypłynął na moje policzki.
,,Nie takie ryby się widziało..." pomyślałam i z ust wyrwał mi się cichy chichot.
- Śmieszy cię to? Może nie zauważyłaś ale teraz moja płetwa krwawi. - oznajmił oburzony.
- Nie, nie ! - szybko zaprzeczyłam. - Ja na prawdę przepraszam za próbę zjedzenia. Po prostu... A nieważne. Wiedz tylko, iż nie ma to nic wspólnego z tobą. A odnośnie płetwy, pokaż mi ją. Zaraz się nią zajmiemy. - z lekkim ociąganiem , lecz wreszcie basior zdecydował się mi zaufać i niechętnie podał zranioną płetwę. Obejrzałam ranę i po chwili przyłożyłam do niej łapy. Wilk syknął z bólu, lecz po chwili rana się zagoiła i zamiast bólu, prawdopodobnie poczuł przyjemne mrowienie.
- Jak ty to...?- basior patrzył zdziwiony na.miejsce, gdzie kilka minut temu znajdowała się rana.
- Powiedzmy, że od jakiegoś czasu uczę się ,,technik lekarskich". - spojrzałam na niego z przyjaznym uśmiechem na pysku. - Tak w ogóle jestem Lessa. - przedstawiłam się.
- A ja Cobalt. - basior również się uśmiechnął, tylko mniej pewnie.
- Może wybierzemy się na mały spacer ?

<< Cobalt ? xd >>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz