Widząc Aelitę w jeziorze zacząłem się śmiać... a raczej pokładać ze śmiechu...
Widząc to powiedziała w końcu: - Co Cię tak bawi?! - HahaHah... Twój widok w jeziorze.... AaahaHaha... Gdy ja tak śmiałem się w najlepsze, Aelita kilkoma szybkimi ruchami wyszła z wody, po czym wepchnęła mnie wprost do jeziora... No tak, teraz to ona przewracała się ze śmiechu... Nie skomentuje tej sytuacji... A ja stałem sobie kulturalnie w wodzie, i lampiłem się na nią najbardziej pustym spojrzeniem które byłem w stanie z siebie wydobyć. W końcu powiedziałem : - No, tak to się nie bawimy... < Aelita? ^^ > |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz