Ale byłem w tej chwili szczęśliwy... chyba odkąd rodzice nie żyją tak się jeszcze nie bawiłem.
- Ja też cię kocham- powiedziałem i ją pocałowałem, a ona wykorzystała to i mnie przewróciła na plecy
- Teraz ja jestem górą- wykrzyknęła radośnie
- Jest tu jeszcze coś co chciałem ci pokazać...
- Powiedziałem i wyskoczyłem spod mojej ukochanej i dałem nura kawałem dalej.
Po chwili gdy Amy nie wskoczyła ze mną wystawiłem głowę i zostałem
ochlapany wodą. Amy tylko czekała na to. Potrząsnąłem głową i
zanurkowałem jeszcze raz... jak ja nie lubię mieć wody w uszach.
Płynęliśmy chwilę do przodu kiedy nagle naszym oczom ukazała się piękna
podwodna jaskinia.
http://i57.tinypic.com/15dqik5.jpg
Pokazałem łapą w górę i po chwili nabraliśmy powietrza.
- Ja... byłem inspirowany tobą- powiedziałem i zacząłem płynąć do przodu.
Po chwili stanęliśmy na moście.
http://i58.tinypic.com/90t2iw.jpg
- Ale magicznie ci to wyszło- uśmiechnęła się a ja nas w mgnieniu oka wysuszyłem
- Kocham cię- powiedziałem i ją pocałowałem.
<?Jakowy brak pomysłu :*>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz