piątek, 18 kwietnia 2014

Od Aelity C.D Regis'a

Siedziałam tak samo, jak wtedy. Wtulałam się w niego zostawiając na jego klace ciepłe łzy. Liczyłam że ciągle pamięta, kim jestem. Odepchnął mnie delikatnie. Spojrzałam na jego twarz. Pragnęłam, aby powiedział że to żart i znowu powrócił jako biało-pomarańczowy Regis. Po moich policzkach ciągle płynęły łzy. Patrzałam na niego jak mały szczeniak. -Wróć... Proszę, proszę, proszę... - szepnęłam cicho.

<Regis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz