sobota, 2 marca 2013

Od Nuit C.D. Lavley

Nawet ziewać potrafiła z uśmiechem, niesamowita wilczyca! Ekstra, że ją poznałam, ale szybko się nudziła rozmowami. 'Wprawdzie już sporo lat mam, ale moze warto sobie przypomnieć dzieciństwo?' - pomyślałam.
Nagle zerwałam się na cztery łapy i trąciłam ją nosem
- BEREK! - krzyknęłam i ruszyłam ile sił w łapach przez łąkę, w stronę wodospadu, bo chciałam go przy okazji zobaczyć.
Wilczyca przez chwilę nie rozumiała o co chodzi, ale szybko nadrobiła dzielący nas dystans. Po chwili poczułam dotyk jej zimnego nosa na łapie
- BEREK! - krzyknęła i ruszyłą w druga stronę
- Zaraz Cię złapię Lavley! - odkrzyknęłam i ruszyłam w pogoń...

(Lavley ?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz