-To, że idę akurat w tamtą stronę, nie oznacza,ze się przyczepiłam -
warknęłam. Odwróciłam się, zarzucając grzywką. - Ale gdybyś jednak
czegoś potrzebował, to znajdziesz mnie w jaskini Wyroczni.
- Jesteś wyrocznią? - zapytał podejrzliwie. - Oczywiście. Nuit, pierwsza Wyrocznia w Watasze Srebrzystego Nowiu Księżyca, wybranka Mama Quilli, to nikt inny jak ja. Gdybyś czegoś potrzebował, kontaktu z duchami.. - Raczej nie przyjdę - przerwał mi. 'Skoro tak' pomyślałam. - W takim razie żegnaj - rzuciłam przez ramię i ruszyłam wyżej, ku szczytowi. |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz