Woda była trochę zimna, ale nie zwracałem na to uwagi. Czas z Jessie
zawsze wydawał się taki magiczny. "zaczynam się zastanawiać, czy ja się
przypadkiem w niej nie zakochałem?" Spojrzałem na nią przyznaje wygląda
jak anioł. Wyszedłem z wody i się wytrzepałem przy okazji zamoczyłem
wilczycę.
- Ej- roześmiała się.
- Wybacz- powiedziałem z uśmiechem i razem zaczęliśmy się śmiać.
( Nie bardzo miałem pomysł jak odpisać, ale coś wymyśliłem )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz