- Oczywiście! Jednak i tego wieczoru nie mam co robić. - odpowiedziałam pochylając głowę.
- Ale wyjść nie możemy, bo ci zimno. - mój towarzysz uśmiechnął się.
- Więc zapraszam cię do mnie - odwzajemniłam uśmiech.
< Speancer? Krótko, ale nie miałam co wymyślić >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz