sobota, 2 marca 2013

Od Lavley C.D. Nuit

Gdy uciekłam przed Nuit,potknęłam się (znowu) o swój własny ogon.Nigdy sie nie dowiedziałam czemu jest taki długi...no ale cóż,jak sie potknęłam,to musiałam się przewrócić i to jeszcze na pysk!Trochę bolało.
-Lavley,nic ci sie nie stało?-zapytała.Przez chwilę miałam łzy w oczach,ale od razu na moim pysku zawitał uśmiech i zbyle powodu zaczęłam sie śmiać.
-Ee...Lavley?Co się dzieję?-zapytała zdezorientowana Nuit. Zaśmiałam się jeszcze głośniej,po czym sama się przewróciła na plecy i zaczęła się śmiać.Śmiałyśmy się przez 10 minut.
-Dobra,hehe,z czego my sie w ogóle śmiejemy?-powiedziała po czym parsknęła śmiechem.
-Nie mam pojęcia!Może dla tego że mam taka moc?-i zaczęłam sie jeszcze głośniej śmiać,myślałam że sie zaraz uduszę!
(Nuit?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz