- Nie... To głupie... Mam komiczną przeszłość! - zarumieniła się.
- Opowiedz tylko o swoim domu, opisz wygląd. Temat przeszłości możesz ominąć. - uśmiechnął się.
- Dobrze... Tam skąd pochodzę nikt nie wie co to chłód, ani śnieg. Nie znamy także smutku. Nawet jak ktoś zginie cieszymy się. Przenosi się do lepszego świata. Szczeniaki są odizolowane od okrucieństwa tego świata, żyjemy w pokoju. Nasze spokojne życie toczy się na Śnieżnej Polanie. Dlaczego "Śnieżnej"? Bo ten biały puch jest dla nas czymś wyjątkowym. Na wschód od polany rozpościera się Las Magii. Dalej można podziwiać zespół wodospadów. To tyle z ważniejszych rzeczy. - uśmiechnęłam się.
< Speancer? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz