-A zresztą, nie ważne. Ważne że jesteś przy mnie-przytuliłem ją
mocniej.Trwaliśmy tak w bezruchu przez kilka sekund, i ta cisza mnie
dobijała. Za długo przybywałem w jej towarzystwie.-Umm...Riven?
-Tak?
-Przedstawisz mnie kilku wilkom? Bo zapewne wiele się tu zmieniło w ilości wilków...
(Riven?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz