Zaśmiałam się.
-Co robisz?
-Bawię się! - zaśmiał się i klepnął mnie w ramię. -Berek! - i zaczął uciekać.
-Zaraz cię dogonię!- zaśmiałam się. Stanęłam i spojrzałam za siebie patrząc na słońce.
-Idziesz czy mam cię zostawić?! - krzyknął śmiejąc się.
-Już biegnę! - zaśmiałam się i pobiegłam w jego stronę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz