- Tak - wyszeptałam. Przezywałam to wciąż od nowa - jeszcze raz i jeszcze raz. - Tyle krwi..
Otrząsnęłam się.
- April - wyszeptałam - Musisz o tym zapomnieć. To Cię zżera od środka. Wypala.
- Ale.. - wilczyca miała łzy w oczach.
- April, proszę.. - dodałam miękko - Spróbuj pomóc sama sobie.
(April?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz