- Jestem Nuit - 'O księzycu - pomyślałam - jaki on ma uśmiech..' - moja wataha mieszka całkiem niedaleko, moze..
NIe wiedziałam jak to powiedzieć. Co ja sobie wyobrażałam? Wilkowi, któego zupełnie nie znałam, proponuję dołączenie do watahy? 'Jako wyrocznia chyba powoli tracę rozum!' - pomyślałam - moze co? - zapytał zawadiacko. 'No tak, wiadomo, on doskonale wie o co mi chodzi, ale chce to usłyszeć' -... może chcesz dołaczyć do naszej watahy? Uśmiechnął się i skinął pyskiem. - Moze opowiesz mi coś, zanim tam dotrzemy.. jak wygląda Twoja jaskinia? - Mieszkam w jaskini wyroczni, a skoro Ty też nią jesteś... - .. no to będziemy mieszkali razem! ' O księzycu' - pomyślałam - ledwie go poznałam, a już został moim współlokatorem'. Zapowiadało się całkiem miło, kto wie.. Odnalazłam już moją przyjaciółkę, moze nadeszła pora by spotkac partnera? - w takim razie, chodź, za tamtą górką zaczynają się nasze terytoria. I pobiegłam, słysząc rytmiczne uderzenia jego łap zaraz za sobą. (Ezreal?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz