czwartek, 6 lutego 2014

Od Victorii CD Nasciny

Pffff... co z tego, że mogę zamienić się w dym, jeżeli przy poruszaniu się i tak wywołuję szelest liści? W każdym razie ominęłam strażnika nawet nie patrząc jak wygląda i ruszyłam w głąba lasu. Nie zaleciałam daleko, bo jakiś głos zawołał:
-Czego chcesz?!
No i co ja mam, do pieczonego kurczaka odpowiedzieć?! Zmieniłam się w wilczycę mroku i zmaterializowałam się przed wilczycą. W sumie to nareszcie kogoś poznam...
-Hej, jestem Victoria i wcale nie jestem normalna, a ty?-zapytałam, robiąc teatralny ukłon

*Nascina? ^^ *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz