-Jesteś słodka - po czym się odsunąłem
-A to co miało być?! - wadera lekko się rozgniewała
-Wiesz - oblizałem łapę - Też całkiem nieźle śpiewam - uśmiechnąłem się - więc może w takich słowach Ci to przedstawie Lessuś - powiedziałem to z małą słodyczą tak jak ona to robiła
-No pokaż na co cię stać Shoguniaczku - zrobiła minę jakby zaraz miała się ze mnie śmiać
W jednej chwili wtopiłem się w ziemię i pojawiłem sie na drzewie za nią, po czym zacząłem śpiewać.
Musi mieć to związek z tym, co mi robisz
Walczę, aby zwrócić twą uwagę
Telefon do ciebie przynosi obawę
Wiadomości od ciebie i seks z tobą
-Że co?! - wadera warknęła, a ja puściłem jej oczko, po czym zeskoczyłem z drzewa i podchodziłem do niej
-Nie są wcale takie niezwykłe
Flirt z tobą i wszystko w tym temacie
Więc dlaczego czuję się niechciany? - przycisnąłem ją do ziemi
-złaź ze mnie! - warknęła
-Cholera, jeśli nie chcesz mnie z powrotem
Dlaczego musisz się tak zachowywać?
-Bo irytujesz mnie - wadera powiedziała z niechęcią i odwróciła się, po czym pojawiłem się przed nią
-To całkowicie dezorientujące
Ponieważ wiem, że tego chcesz
Och i jeśli nie chcesz być
Czymś poważnym wraz ze mną
Dlaczego dajesz mi więcej?
Dziecinko, wiem, że tego chcesz - uśmiechnąłem się
-Uwierz mi nie chcę Shoguniaczku - wymamrotała słodko
-Powiedz, że pragniesz mnie każdego dnia
Że pragniesz mnie na każdy sposób
Że mnie potrzebujesz
Sprawiasz, że cały drżę - i pojawiłem się za nią szepcząc do ucha - super psycho love
-Uważaj Bo ci uwierzę - wadera zaśmiała się i popatrzyła na mnie
-Wyceluj, pociągnij za spust
Poczuj wzrastający ból
Oszalej od tego gorzkiego uczucia
Drżę super psycho love - znowu ostatnie słowa wyszeptałem jej do ucha
-No głos całkiem całkiem - powiedział uśmiechając się
-Tak uważasz? - zapytałem cwaniacko i kontynuowałem -Zaciągnij mnie do zaciemnionych kątów
Gdzie omija nas wzrok wszystkich
Opowiedz mi jak cię hipnotyzuję
-Nie opowiem bo tego nie robisz - tym razem wyszeptała mi do ucha więc odpowiedziałem w ten sam sposób
-Kocham cię i pogardzam tobą
Wracamy do tłumu gdzie mnie ignorujesz
Wzrok tych, którzy byli w sypialni przede mną
Jak mam to udźwignąć
Zapal ląd i omiń świecę
-Tylko an tyle cię stać? - parchnęła i walnęła mnie ogonem
-Cholera, jeśli chcesz dać mi odejść
Dziecinko, po prostu powiedz
Nie ujdzie ci płazem zwodzenie mnie - zaśmiałem się, przewróciłem ją i wyszeptałem jej do ucha - na prawdę chcesz karę?
-Nie strasz mnie - odepchnęła mnie łapą i wstała uśmiechając się
-Powiedz, że pragniesz mnie każdego dnia
Że pragniesz mnie na każdy sposób
Że mnie potrzebujesz
Sprawiasz, że cały drżę super psychiczną miłością
Wyceluj, pociągnij za spust
Poczuj wzrastający ból
Oszalej od tego gorzkiego uczucia
Drżę super psychiczną miłością! - puściłem jej oczko - ooo nie skomentujesz - uśmiechnąłem się
-nie ma co - odpowiedziała cwaniacko
-Powiedz, że mnie pragniesz
Powiedz, że mnie potrzebujesz- krzyknąłem i wyszeptałem jej znowu do ucha - no przyznaj się
-Nigdy Shoguniaczku - odpowiedziała ze słodyczą
-Wyrwij me serce powoli
I wykrwaw mnie
-Z chęcią - zaśmiała się
-Pragniesz mnie
Potrzebujesz mnie
Będziesz ze mną - uśmiechnąłem się
-Chyba kpisz - tym razem to ona mnie przewróciła i pokazał zęby
-Wiem, że też mnie pragniesz
Myślę, że też mnie pragniesz
Proszę, powiedz, że też mnie pragniesz
Ponieważ będziesz
-Nigdy w życiu! - tym razem zaśpiewała
-Powiedz, że pragniesz mnie każdego dnia
Że pragniesz mnie na każdy sposób
Że mnie potrzebujesz
Sprawiasz, że cały drżę super psychiczną miłością
-Nie żartuj sobie! - jej głos się lekko złamał
-Wyceluj, pociągnij za spust
Poczuj wzrastający ból
Oszalej od tego gorzkiego uczucia
Drżę super psychiczną miłością ! - wadera nie skomentowała więc jeszcze raz to zaśpiewałem - Powiedz, że pragniesz mnie każdego dnia
Że pragniesz mnie na każdy sposób
Że mnie potrzebujesz
Sprawiasz, że cały drżę super psychiczną miłością
Wyceluj, pociągnij za spust
Poczuj wzrastający ból
Oszalej od tego gorzkiego uczucia
Drżę super psychiczną miłością
<sam sex! Lessuś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz