Wataha Srebrzystego Nowiu Księżyca
środa, 5 lutego 2014
Od Nasciny
Szłam i szłam. Było cicho... Trochę nudno... Nagle coś zaszeleściło.... Odwróciłam się w stronę, z której dochodził dźwięk. Nic tam nie było. Wzruszłam ramionami i poszłam dalej. Znów szelest... Tym razem powiedzialam:
-Czego chcesz?
<Ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz