- Moja przeszłość w sumie nie jest taka straszna na jaką wygląda, wiesz-
powiedziałem i nadal ją obserwowałem- jestem takim jakby robotem.
- Robotem?- zapytała i mnie klepnęła- czuć mięso
- Nanotechnologia, tego się nie zrozumie- powiedziałem i się rozejrzałem
- Późno się robi lepiej już idź my spać- powiedziała
- A widzisz tu też poprawka, ja nie śpię- uśmiechnąłem się dziwnie
- No tak zapomniałam- powiedziała
- Nie daleko stąd widziałem jakąś opuszczoną jaskinie, może tam?
- Jasne- powiedziała i razem tam się udaliśmy
- Dobranoc...- powiedziałem i usiadłem przy niej- wilczyca usnęła
Gdy spała potrzebowała na czymś położyć głowę, więc się położyłem pod
jej głową. Cała noc spała, nad ranem wyszedłem zostawiając jej poduszkę,
i upolowałem jej śniadanie gdy wróciłem właśnie się obudziła.
- Dobry- powiedziałem
<Zula? Smacznego>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz