-Zaśniesz, zaśniesz - pocałowałem ją w czoło i przytuliłem mocniej
Minęło trochę czasu i poczułem jak wadera powoli wyślizguje się mi z łap. Zasnęła... Wyglądała tak pięknie... otuliłem ją sobą by miała jak najcieplej i po chwili zasnąłem...
<czepiasz się ;-; ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz