- Niesamowite - pomyślałam, widząc scenę przed oczami. Dzięki drobnej
pomocy bogini widziałam to dokładnie tak, jak było w przeszłości. - Ale
nie każda niesamowita historia musi mieć pościgi i wybuchy, jakieś
niebezpieczeństwa czy coś..
- A Twoja? - zapytała z ciekawością Alpha.
- Moja historia? - dopytałam.
- Uhm.
- Cóż.. - zamknęłam oczy, żeby serce mi podpowiedziało, co opowiedzieć
waderze - Mam dwie takie historie.. Pierwsza, kiedy dotarłam do tej
watahy.. To jest mój dom.. Dotarłam tutaj zdawałaby się tak dawno.. Nie
pamiętam szczegółów, byłam taka przejęta.. Pamiętam tylko, że zostałam
Waszą Pierwszą Wyrocznią..
- A druga?
- Oświadczyny Ezreala. Albo nie. Narodziny Darka - odparłam rozmarzona -
Chociaż pierwsze było o tyle lepsze, że wtedy i jeden i drugi było
obok. To było takie cudowne...
- Ezreala nie było przy narodzinach szczeniaka? - zdziwiła się Holly.
- To był ten czas, kiedy istniał jedynie jako duch - odparłam ze łzami w oczach.
(Holly?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz