- Lubię tu przychodzić, ponieważ o tym miejscu wie niewiele wilków. - Spojrzałam na waderę z uśmiechem. - Może to będzie nasze tajne miejsce? Takie o którym będziemy wiedziały wyłącznie my. - Zaczęłam opowiadać o tych chwilach, które tu spędziłam. W trakcie opowieści koło łapy Nuit przebiegł pająk. Krzyknęłam. Wilczyca, go nie zauważyła i patrzyła na mnie... jak na idiotkę.
- W-wszystko w porządku.
- Nie. - Odpowiedziałam szczerze. - Tak był pająk. Wielki, brzydki i w ogóle nie w moim guście. - Przeszyły mnie ciarki. Wadera chwilę patrzyła na mnie w osłupieniu, potem zaczęła się serdecznie śmiać.
- Biedaczko!
- No wiesz co? Pająki są straszne. - Siedziałam chwilę, aż przyjaciółka przestanie się śmiać. - No to w takim razie pani Mądra czego się boi? A może niczego?
<Nuit? :p>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz