Myślałam, że tym sposobem zyskam na czasie. Też nie miałam pomysły na grę.
- Szczerze to nie mam ci co mówić, bo nie wiem co możemy jeszcze zrobić. - Słońce zaczęło chować się za horyzontem.
- Przepraszam, ale na dzisiaj musimy kończyć. - Powiedziałam smutno.
- No to... do zobaczenia. - Rzekł Moliben wolno odchodząc.
<Sorki, że kończę, ale też nie bardzo mam wenę, a coś nam to opowiadanie nie idzie :/ Kiedyś napiszemy jakieś z większym zapasem pomysłów :)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz