-to już od Ciebie zależy - powiedziałem miło i powoli skierowałem się do wnętrza jaskini
Nikogo nie widziałem, ale jakby bł tam drugi pokój? Spojrzałem do środka i zobaczyłem waderę. Stała w małym strumyku, a oświetlały ja jakieś magiczne niebieskie kwiaty, obok rosło kilka drzew przyozdobionych w krople wody.
-łał - wyszeptałem i zauważyłem że waderę coś trapi - przepraszam?
Wilczyca spojrzała na mnie błękitnymi oczami
-Witaj.. - w jednej chwili wadera się uśmiechnęła i widać że jest bardzo dojrzałą waderą
-Witaj... chciał bym dojść do watahy - powiedziałem podziwiając jeszcze to miejsce jak i samice
-Rozumiem... Jestem Riven, Alpha tej watahy, dobrze trafiłeś, a teraz zadam Ci kilka pytań - powiedziała miło
-Jestem Zac, słucham
-Wolne stanowiska to... - wilczyca wymieniła
-To idealnie, dla mnie pasuje Zabójca - powiedziałem miło
Riven lekko się zdziwiła, ale po chwili znowu zagościł na jej twarzy uśmiech
-Nie spodziewałam się tego po Tobie.
-bywa... - przypomniało mi się że Akela najprawdopodobniej na mnie czeka - wybacz Alpho, ale muszę już iść - powiedziałem szybko i wybiegłem z jaskini - żegnaj!
I się nie myliłem przed jaskinia siedziała Akela
-wybacz że tak długo - mruknąłem i podszedłem do niej
<Akela?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz