Gdy zobaczyłam naszyjnik a po chwili mine Syriusza nie mogłam w to
uwierzyć,bylam z nim szczęśliwa i chciłam wreszcie załorzyć normalną
rodzinę ...
-Tak -powiedzialam pewnym glosem
Syriusz załorzył mi naszyjnik
"Nigdy go nie zdejmę"
-Kovham cię -powiedział
-Ja bardziej ..
-Czyli chetna jesteś by wziąść ze mną ślub ?
-No oczywiscie .. -usmiechnęłam się i polizalm go w pyszczek
<Syriusz>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz