niedziela, 20 października 2013

Od Narcis'a

Przechadzałem się po watasze. Spotkałem wiele wilków ale nie miałem ochoty rozmawiać. Zwiedziłem watahe sam, samiutki. Lubiłem rozmyślać spacerując samotnie. Wiele wader przykuło moją uwagę. Każda z nich miała to coś. Ale znając życie żadna mnie nie pokocha. Może i jestem ładny ale charakter... ech... Szedłem dalej. Zmierzając w stronę wodospadu coś przykuło moją uwagę. To wadera i lśniącej niebieskiej sierści. Jej oczy... piekne. Postanowiłem się z nią zaprzyjaxnić. Wydawała się fajna. Musiałem się o tym przekonać.
-Cześc.-powiedziałem.
-Cześć. Kim jesteś?-zaciekawiła się wadera.
-Jestem Narcis. Ty..?
-Kile.
-Ładne imię.-powiedziałem.
(Kile?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz