..Krew. Wszędzie tak dużo krwi. Pokrywała kamienie, wypełniała koryto rzeki, kapała z liści..
Krzyknęłam i przerwałam wizję. Potrzebowałam spotkania z innymi wilkami. Wybiegłam z wilkami i ruszyłam w kierunku łąki. Wtedy przez roztargnienie wpadłam na jakiegoś wilka. - hej, przepraszam - wydyszałam. (Ktoś?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz