-haha można to tak ująć, może tylko tyle wcieleń to przesada - powiedziałem całując ją ponownie - a teraz chodźmy do domu - uśmiechnąłem się
-tak - kiwnęła głową - chodźmy do domu...
Próbując wstać odczuwałem skutek poparzenia, ale nic nie pokazywałem przy waderze. Kiedy dotarliśmy do naszych terenów zapytałem
-jeszcze zdążymy na zachód słońca, na plaży... więc..? - zaśmiałem się i czekałem na reakcję Mononoke
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz