- Chyba nie jest zbytnio towarzyski - roześmiałem się.
- Nie lubi obcych - wyjaśniła wadera. - No cóż, bywa. - A Twój towarzysz? - zapytała, patrząc na Fumusa. - Nie mam bladego pojęcia. Musimy się poznać. - odparłem, wzruszając ramionami. Wadera uśmiechnęła się do mnie. - MOze gdzies się przejdziemy? - zaproponowałem. (Mononoke?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz