-Ciebie i Narcis'a - uśmiechnęłam się
-Narcis'a? coś kojarzę, chyba to ten co mówią ze ma taki wredniejszy charakter - odpowiedziała
-Wredniejszy charakter? - lekko się obudziła i nadymałam policzki - on by nawet muchy nie skrzywdził! tak podejrzewam - zaśmiałam się - słodki jest! - zachichotałam
-nie ma to jak mówić prosto w twarz innemu basiorowi, że ktoś jest słodki - roześmiał się Jackson
-oj czepiasz się! - machnęłam łapą - a tak w ogóle, to jaki jest twój żywioł? - zapytałam zaciekawiona
-juz się pytałaś - powiedział
-na prawdę? - SZOK ! - mam słabą pamięć - zaśmialiśmy się
(Jackson? :) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz