- Co? Chyba śnisz! W życiu! W moim sercu jest tylko jedna wilczyca..
- Kto?
- No.. eh..- spojrzałem w niebo, próbowałem się wykręcić.. ale to było na nic.. spojrzałem w ziemię..
"Nie to koniec...- pomyślałem- koniec z kłamstwami... muszę powiedzieć.. ale.. dlaczego to nie jest takie proste?" pomyślałem.
Inka przyglądała mi się. Uśmiechnąłem się od niechcenia.
- No to kto ma miejsce w twoim sercu?
- Wiesz.. to jest wadera bardzo mi bliska- wpadłem na pomysł" nie muszę
tego mówić w prost, mogę to powiedzieć trochę inaczej, może zrozumie?"-
jest dla mnie wszystkim, ładna, bystra, wspaniała, uśmiechnięta..-
zaśmiałem się- jej uśmiech jest jak gwiazdy na niebie, lśniący i dający
nadzieję- uśmiechnąłem się i spojrzałem na nią- wiesz o kim mówię?
<Inka???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz