- I tak chcę zostać.
- Ale nie chcę cię skrzywdzić.
- Spokojnie, będę na siebie uważał, nie powiem nic co mogło by wkurzyć, nie martw się.
Położyłem się koło niej. i leżeliśmy tak przez jakiś czas. Przytuliłem ją.
- Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz.- powiedziałem cicho.
<Yesubai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz