Posiedzieliśmy tak chwilę i nagle poczułem jak chłodny wiatr wieje, otworzyliśmy oczy i zobaczyliśmy
-Holly.. wybacz.. że tak wyznaję Ci miłość.. znamy się tylko jeden .. - nagle poczułem łapę wadery na policzku
-nie interesuje mnie to.. - powiedziała szybko wadera, całując mnie, zamknąłem oczy i rozkoszowałem się tym
-Będziesz moją partnerką? - zapytałem i spojrzałem w jej piękne oczy - nie mam nic na tą okazję, ale Holly ja nie mogę dłużej czekać... kocham cię! i będę kochał do końca mojego życia, przysięgam na te gwiazdy, słońce i księżyc - który pojawiał się już po drugiej stronie - ... obiecuję że będę cie kochał wiecznie - powiedziałem i popatrzyłem w jej lekko zdziwione oczy, ale po chwili pojawił się na jej twarzy czuły uśmiech i zobaczyłem jak otwiera usta
<Holly? ;)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz