- Sama się uczyłam!
-Coś chyba słabo.
- Ja nie polegam na polowaniu tylko na magii!
- Tak? Pokaż co umiesz!
Wypowiedziałam zaklęcie i całe stado jeleni zdechło.
- Częstuj się!
- Wow, jak ty to..
- Normalnie, to nic trudnego.
Podeszłam do jednego z jeleni i zaczęłam go jeść. Basior przyłączył się.
- Jak się nazywasz?
- Kayn.
- A ja Tamorayn.
< Tamorayn? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz