sobota, 18 stycznia 2014

Od Nadii C.D Ren

-Bałam się o Ciebie - powiedziałam wtulając się w niego
-Przecież nic mi nie jest - powiedział miło
-Nic Ci nie jest? - warknęłam - przecież mogłeś zginąć gdyby nie ta sowa! - zdenerwowałam się
-Dobrze.. przepraszam... uspokój się przecież wiesz, że nie powinnaś w takim stanie - odpowiedział
-Ale jak mam się uspokoić? przecież mówiłeś że mnie nigdy nie zostawisz a teraz prawie to zrobiłeś - powiedziałam smutna
-przecież Ci obiecałem że cię nie zostawię... - mruknął i mnie przytulił
W tedy wstałam i podeszłam do sowy.
-dziękuje - uśmiechnęłam się miło - że go uratowałeś, kiedy mnie przy nim nei będzie dbaj o niego, proszę - szepnęłam

<Ren?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz