-Nie znam się na urodzie - zaśmiałem się głupio
-No proszę powiedz - zrobiła dziwnie słodkie oczka
-No dobrze... dużo piękniejsza - powiedziałem zmieszany
-dziękuję - uśmiechnęła się miło
-nie ma za co...
-Pamiętam kilka rzeczy... ale jak mam na imię? - zapytała
-dziwne.. moje pamiętasz a swojego już nie?
-czekaj pomyślę... - wilczyca usiadła i zaczęła intensywnie myśleć
Postanowiłem ze wymyślę jakieś inne imię... w końcu jak sobie przypomni imie to może także inne rzeczy i szukanie kwiata poszło by na marne.
-Nascina - szybko wyjąkałem
<Teraz Nascina? xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz