wtorek, 21 stycznia 2014

Od Rico

Gdy przechodziłem razem z Benkiem obok jakiejś watahy poczułem zapach wilka, ale nie byle jakiegoś wilka tylko chyba Infil'a.
- Benek myślisz o tym samym co ja?- spytałem
- Tak- odparł- czekaj, a oczym myśimy?
-Ehh..- przejechałem łapą po pysku- chodź za mną- powiedziałem i ruszyłem za tajemniczym zapachem. Po pewnym czasie dotarliśmy na polanę i zobaczyliśmy jakiś domek. Pognałem co tchu aby go zbadać. Gdy dobiegłem zobaczyłem go. Mój wzór.
Podbiegłem był pod minowany (chyba dopiero co po kłótnia albo coś), nie zauważył więc wdrapałem się na niego usiadłem mu na karku ale on nawet nie drgnął, musiałem spróbować czegoś innego. Wpadłem na pomysł i od razu ruszyłem z jego realizacją. Przeczołgałem po jego głowie zbliżyłem się do ucha i krzyknąłem:
- Infil! Cześć!- basior się zerwał na równe łapy i zaczął warczeć, ja zsunąłem się na jego szyję.
Rozejrzał się uważnie a ja stanąłem mu na głowie, zwiesiłem swoją i spojrzałem mu w oczy. Wilk od razu przestał warczeć, złapał mnie i ściągnął na ziemię.
- Mały... to ty tak krzyczałeś, co nie?
- No tak jakby, ale mały to ja nie jestem- odpowiedziałem wojowniczo
- Tak, tak jasne- wilk ziewnął- co ty tu robisz?
- Wujku, nie poznajesz mnie?- spytałem przekręcając głowę- to ja Rico
- Aaa... Energético- zaczął się śmiać- wiesz tak urosłeś, że cię nie poznałem
- Nie urosłem ani centymetra ale dzięki- powiedziałem wdrapując się z powrotem na jego głowę
- Emm.. nie jesteś za stary na takie rzeczy?- zapytał z uśmiechem
- Nie, a co?
- Słuchaj, muszę ci kogoś przedstawić i...
- Uuu... czyżby twoją miłość?
- Tak- powiedział merdając ogonem- to znaczy nie. Bo są takie dwie wilczyce i... no one są ze mną, więc bądź grzeczny. Okej?
- Tak, tak jasne- powiedziałem kładąc się
- Trzymaj się mocno- powiedział
Gdy weszliśmy do środka wilczyce właśnie jadły jakieś króliki.
- Dziewczyny to jest Ener... Rico- powiedział stawiając mnie na podłodze- ja jestem jego wujkiem- oby dwie wilczyce popatrzyły na mnie jednocześnie.
- To jest Lily- powiedział po chwili ciszy i wskazał łapą żółtą waderę- a to jest Amber- teraz pokazał na tą drugą.

< Lily, Amber, Wujku? >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz