piątek, 24 stycznia 2014

(Arena Walk) Walka 1 Levitate atakuje Red'a

Przez chwilę byłem lekko zdezorientowany. Nienawidziłem światła. A krew? Krwią się nie martwiłem. Moje rany szybko same się goją. Kiedy doszłem do siebie widziałem nad sobą Reda. Piana z jego pyska lała się na moją klatkę piersiową. Użyłem mocy ''niewidzialności''. Nagle, pyk! I mnie nie było. Zdziwiony basior zaczął się obracać, nie wiedząc z której strony zaatakuję. Byłem za nim. Uśmiechnąłem się pod nosem i rzuciłem się do przodu wgryzając się w jego kark. Poczekałem aż poleci trochę krwi. Lubiłem ten smak.

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz