Nie był miły to mi nie przeszkadza bo jest tak jak my tylko ma wyższe stanowisko ..
-Choć Itachi -powiedziałam
On odwrócił się i poszedł ..
-Co za .. -warknął
-Daj spokój ta wataha na prawdę jest dziwna -powiedziałam
Nagle natknęliśmy się na jakiegoś wilka gapił się na nas
Chciałam już coś zrobić w tym monecie Itachi popchnął mnie i przygniótł do ziemi
-Ani mi się waż masz mi pomóc a nie ..
-Dobra złaś ze mnie-warknęłam ..
Basior patrzył się na nas
Itachi poszedł w gąszcz chciałam ruszyć za nim ale wilk zatarasował mi drogę
-Odsuń się bo nie tęcze za siebie
A on stał i gapił się
Przeskoczyłam go i szłam dalej
<Basior>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz