Kiedy usłyszałam rytmiczny krok jakiegoś wilka od razu wyszłam z jaskini. Pierwsze co zobaczyłam to poobijanego Dhirena, na dość duży kawał mięsa nie zwróciłam uwagi.
-Nic Ci nie jest? - zapytałam czule
-Nie spokojnie - uśmiechnął się - lepiej nakarm szczeniaki - chciał podać mi zwierzynę
-Głuptasie - zaśmiałam się - one żywią się mlekiem... za młode są na mięso - pocałowałam go czule
Wilk się zdziwił a po chwili wykrzyknął:
-wiedziałem! to dla ciebie byś pozbierała siły - odpowiedział
Tak czy tak jak zwykle się zarumieniła i podziękowałam, po czym ułożyłam się w jaskini.
<Ren?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz