poniedziałek, 21 października 2013

Od Mononoke: Może to i dobrze...?

Leżałam u siebie w jaskini i byłam zajęta rozmyślaniem... Co mi to dawało...? Wytchnienie.....
"Ech... Ty fujaro! Przecież On nie jest dla Ciebie! To dobrze, że się nie zgodził..."- myślałam.- "Ale byłoby tak cudownie mieć kogoś takiego jak On...."
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Ostatnio wszystkich omijałam... Nie chciałam z nikim rozmawiać.... Leżałam właśnie nad rzeka, gdy usłyszałam, że ktoś tu idzie... Szybko się odwróciłam to był Zekien.... Odwróciłam głowę... Nie chciałam by mnie widział... On podszedł do mnie i powiedział:
-Hej.. Słuchaj... Bo ja niechciałem żeby to tak wyszło... Nie gniewaj się.... Ok?
-Jak mogłabym się gniewać? To Twój wybór... Ale pamiętaj, ze ja będę czekać.... Wystarczy jedno Twoje słowo i będę Twoja....- powiedziałam. Lekko się uśmiechnęłam. dałam mu całusa w policzek i poszłam za granice terytorium. Chciałam być sama... Całkiem sama.....

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz