Spojrzałam
-No jasne prowadź ..
Ruszyliśmy, nie mieliśmy konkretnego celu wędrówki .. Włóczyliśmy się po lesie
-Akela ... dobrze pamiętam
-Tak ..-zaśmiałam się
- Gdzie idziemy .. ?
-Nw ty prowadzisz
-Jak ja ? TY
-Nie
Popatrzyłam na niego -Decyduj gdzie idziemy
- Księżycowy las ?
-Dla mnie spoko-odparłam ..
Ruszyliśmy co prawda raz tam byłam księżycowy las był cudowny zbliżał się wieczór księżyc oświetlał drogę ..
<Tamoryn>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz