czwartek, 6 czerwca 2013

Od Luny C.D. Angel'a

- Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo. - Zażartowałam.
- Ale na pewno nic mu się nie stanie? - Martwiłam się o szczeniaka. Angel uspokoił mnie i powiedział, że przeżywam bardziej niż mrówka okres (). Dla pewności utworzyłam ścianę z liści, dzięki której Mick był bezpieczny.
- No to możemy ruszać. Prowadź Romeo! - Szturchnęłam go.

<Angel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz