-pięknie - powiedziałam głaszcząc Operaha - spojrzałam na zachodzące słońce i rozmyślałam jakie piękne jest życie - Operah... - szpenęłam
-tak?
-moim największym szczęściem jest to że ciebie spotkałam... - powiedziałam uśmiechając się do wilka
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz