Część pierwsza
Kiedy nastał świt - wstałam, poszłam do wodopoju, aby się napić.
Spoglądałam na szczeniaki bawiące się w wodzie. Zakochani całowali się
przy wodospadzie. Ptaki śpiewały. Smoki walczyły. Po prostu paskudny
dzień! Nie na widzę takich! Wolę kiedy pada deszcz, jest chłodno...
Zbliża się burza... Po obczajeniu co się dzieje w watasze pobiegłam na
skałę, aby sprawdzić, czy nie ma jakichś nowych ...
W pewnej chwili zakręciło mi się w głowie. Nagle tak jakby przeniosłam
się do... Parku? Zoo? Raczej zoo... widziałam pozamykane zwierzęta w
klatkach... Tylko, że ja zupełnie inaczej wyglądałam! Jak człowiek!
W
myślach słyszałam wszystko co mówiły zwierzęta. Było mi ich żal.
Większość słów jakie słyszałam to: Ja chcę na wolność! Nie wiedziałam o
co chodziło. Byłam zdziwiona. Zaczęłam chodzić i przyglądać się
pozamykanym w klatkach zwierzakom. Uporządkowałam myśli. Zastanawiałam
się, czemu tak jest? Po chwili usłyszałam: To ludzie! Są okrutni!
Nie, nie ... To nie może być prawda. W ostatniej klatce zauważyłam niby
jelenia, a niby wilka. Uszy nietoperza. Skrzydła diabła. Ogon lisa. Był
ogrodzony dodatkowymi kratami. Przy nim jedynym nie było ludzi. Omijali
go szerokim łukiem... Pewnie bali się go...
- Kim jesteś? - zapytałam.
- Picallo! Przecież Ciebie to nie interesuje! Wilczyco mroku, nocy i śmierci! Nie boisz się? - krzyknął oburzony.
- Ale... jak? Skąd Ty to wiesz? - zdziwiłam się.
- Jestem wilkiem przeznaczenia. Wiem o Tobie wszystko! Czytam w myślach! - odpowiedział.
- Opowiesz mi coś o sobie?
Mówią na mnie Przeznaczenie. Nie jestem jedynym takim wilkiem na
świecie. Jest nas dokładnie siedmiu. Każdy z nas ma inną moc i inaczej
wygląda. Mnie schwytali ludzie dwa miesiące temu. Nie mają pojęcia jaka
czeka ich kara! Niestety mój bóg nie jest zbyt wyrozumiały. Ale ukarze
ludzi! Tylko nie wiem... czy mnie uwolni...
Byłam ciekawa, czy powie mi jakie jest moje przeznaczenie.
- No to zrobimy tak... Ja Cię uwolnię, a ty powiesz mi jakie jest moje przeznaczenie. Zgoda?
- Zgoda... - odparł niepewnie.
C.D.N
|
|
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz