-Miło słyszeć że mamy już tak dużo członków - powiedziałam miło
-A dokładnie jaka ilość?
-ojej ... nie mam do tego głowy... poczekaj chwile, muszę wszystkich zliczyć - zaśmiałam się
-czyli mam rozumieć że macie bardzo liczną watahę - odparła
-tak.. przez ten rok się nazbierało - w tedy już obliczyłam - 50
-co?
-50 członków, chyba że kogoś ominęłam - zaśmiałam się głupio - dobra koniec gadania, chodź pokażę Ci nasze tereny - uśmiechnęłam się
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz