Nie wiedziałam jak to powiedzieć...
-wiesz... nie mam ochoty - powiedziałam
-dlaczego? - zapytał
Teraz się lekko zlękłam jak mu to wytłumaczyć i zaczęłam bawić się łapami
-no bo... p-p-p... - nie potrafiłam powiedzieć nic więcej
-no bo? - Ren cały czas się dopytywał
-powiedziałeś że mnie kochasz a potem zniknąłeś! - wrzasnęłam ale zarazem nie wiem kiedy to powiedziałam, spojrzałam na przerażona na jego zdziwione oczy i zamknęła łapami buzię - przepraszam - wyszeptałam i odbiegłam....
<jeśli chcesz>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz