niedziela, 2 czerwca 2013

Od Picallo C.D Talon

- Yyy... może lepiej nie... - odpowiedziałam z wahaniem.
- No co jest? Nie chcesz się bawić? - zapytał z zaciekawieniem Talon.
Stałam bardzo blisko brzegu jeziora. Talon zanurzył się... Próbowałam zobaczyć gdzie jest, ale nie widziałam go... Po chwili wyskoczył z wody złapał mnie i zanurzył się ze mną... Byłam wystraszona... Machałam łapami w każdą stronę. Udało mi się wynurzyć
- Talon! Ja nie umiem pływać!!! - krzyczałam.
Talon się tylko śmiał... Kiedy zanurzyłam się w całości... zaniepokoił się troszkę... Zanurkował i zobaczył mnie leżącą na samym dnie jeziora... Podpłynął , wziął mnie na plecy i wyniósł na brzeg.


< Talon? >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz