-Chyba kpisz, że dam Ci wejść na tereny naszej watahy - warknąłem
-mówię Ci że to moja misja! - odpowiedział
-mam gdzieś twoje misje... - zawyłem a obok mnie pojawili się strażnicy: Kiba, Red, Narcis, Angela, Rayne, Shogun
- chyba nie chcecie ze mną walczyć - odpowiedział
-wybacz... ale nie jesteśmy tacy jak inne watahy, może dasz sobie radę z dwoma z naszej watahy ale nie z cześciona - mruknąłem
Wilk się uspokoił, bo zdał sobie sprawę że mam rację.
-a teraz odejdź - odpowiedziałem
-mam misję, więc ją wykonam - warknął
-jaką misję? - zapytałem - odpowiedz to może Cie wpuszczę
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz